Jak w łatwy sposób wyczyścić basen po zimie?
Po długiej zimie w basenie może zrobić się niezły bałagan. Jeśli nie masz zadaszenia lub odpowiedniej wykładziny, wiatr nawiewa do basenu mnóstwo liści i kurzu.
Osobiście nie polecam używania folii ze względów bezpieczeństwa. Posiadam basen naziemny, więc nie chcę nawet myśleć o tym, co by się stało, gdyby dzieci wpadły na folię, a ciśnienie wody spowodowałoby jej zamknięcie. Dlatego każdej wiosny wolę poświęcić kilka dni na sezonowe czyszczenie basenu. I jestem pewien, że wielu z was boryka się z podobnym problemem.
Czyszczenie oznacza wstępne zebranie wszystkiego, co się da. Po tym następuje sprawdzenie poziomu pH, chlorowanie i użycie flokulatora w celu wytrącenia z wody ewentualnych zanieczyszczeń. Po włączeniu filtracji woda oczyszcza się w ciągu 1-2 dni, ale na dnie zawsze pozostaje dużo szlamu, który trzeba zebrać. I tu pojawia się problem. Osadu jest tak dużo, że w krótkim czasie zatyka filtrację. Nie pozostaje więc nic innego, jak przepłukać filtrację, by po chwili znów się zapchała. I tak w kółko... Co więcej, mimo że system filtracji ma większy przepływ niż jest potrzebny dla objętości mojego basenu, jego moc często nie wystarcza, aby zasysać piasek i małe kamienie, które dzieci wnoszą na nogach do basenu w okresie letnim. Wtedy nie ma innego rozwiązania niż odłączenie odkurzacza od węża i bezpośrednie zbieranie zanieczyszczeń kawałek po kawałku. Istnieje więc inne rozwiązanie - zakup bardziej wydajnego systemu filtracji. Ale to oznaczałoby również większe zużycie energii elektrycznej, co mocno odczułbym po kieszeni.
A przecież jest inne rozwiązanie niż inwestowanie dużych pieniędzy w nowy system filtracji z kosztowną eksploatacją! Zdecydowanie warto rozważyć zakup odkurzacza automatycznego.
Jak właściwie działa taki automatyczny odkurzacz?
Zasilanie zapewnia akumulator umieszczony w wodoodpornej obudowie odkurzacza. W celu naładowania wystarczy podłączyć ładowarkę w taki sam sposób, jak na przykład telefon komórkowy. Odkurzacz posiada czujnik, który monitoruje, czy jest zanurzony w wodzie. Nie można go uruchomić na suchym lądzie, więc włącza się dopiero po zanurzeniu w basenie. Silnik elektryczny napędza turbinę, która zasysa wodę przez otwór w obudowie odkurzacza. Woda przepływa dalej do turbiny przez duży filtr, który wyłapuje zanieczyszczenia. Z turbiny woda płynie dalej do dyszy, która napędza odkurzacz. W ten sposób koła nie są napędzane, ale odkurzacz porusza się dzięki strumieniowi wody. W związku z tym do pracy odkurzacza potrzebny jest tylko jeden silnik elektryczny, co oszczędza baterię.
Ruch odkurzacza jest również kontrolowany przez elektronikę, która monitoruje położenie płetwy na górze odkurzacza. Gdy odkurzacz porusza się do przodu, strumień wody obraca płetwę do tyłu. Gdy tylko odkurzacz uderzy w krawędź basenu i zahamuje, płetwa prostuje się, a elektronika przekazuje sygnał, by woda zaczęła kierować się przez przednią dyszę. Następnie podciśnienie zaczyna się cofać, strumień wody przechyla płetwę do przodu, a podciśnienie kontynuuje pracę, aż ponownie uderzy w ścianę basenu. I tak w kółko.
Aby jednak zapobiec poruszaniu się odkurzacza do tyłu i do przodu po tej samej ścieżce, możliwe jest wyregulowanie przedniej i tylnej dyszy tak, aby woda była odprowadzana nieco w jedną lub drugą stronę. Umożliwia to łatwe obracanie odkurzacza. Jeśli przednia i tylna dysza są ustawione po przeciwnych stronach, odkurzacz zacznie obracać się w przeciwną stronę, gdy zmieni kierunek ruchu, a więc nie wróci tą samą ścieżką. W ten sposób stopniowo przemierza całe dno basenu w swobodnym ruchu.
Mały pływak przywiązany do odkurzacza służy do wyciągania go z wody.
Czyszczenie odkurzacza jest równie łatwe jak jego używanie. Wystarczy odłączyć obudowę filtra i przepłukać ją strumieniem wody.
Krótko mówiąc, to nie może być łatwiejsze... :)
